Jeśli nie czytaliście ROOM Love #2, tu macie link: http://room94-polska.blogspot.co.uk/2013/04/room-love-2.html
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-„ok,
dziękuję, ty też. Tylko jednego nie rozumiem, jak ty możesz znaleźć dla mnie
czas kiedy masz dookoła tyle fanek, koncerty itp.? Wszystko na raz a jednak
akurat dla mnie znajdujesz czas..”
-„Dla
znajomych zawsze znajdę czas..”
W tym
momencie podbiegły cztery dziewczyny z kartkami i długopisami w dłoniach.
-„Wykrakałaś”
– powiedział rozbawiony.
Czas leciał
bardzo szybko, za nim się obejrzałam była już 9 wieczór.
-„Znasz dokładnie drogę do twojego domu?” – zapytał
troskliwie.
-„Znam a
co?”
-„Podwiozę
cię”
-„Nie
musisz..”
-„Musze,
wsiadaj”
-„Skąd masz
auto?”
-„To nie
moje, hotel ma kilka, pożyczają nam..”
Kiedy
dojechaliśmy na miejsce podziękowałam mu za spacer i podwózkę. Zanim wyszłam z
auta Kieran pocałował mnie w policzek i uśmiechnął się szarmancko.
-„Nie boisz
się paparazzi?”
-„Są tu? Nawet jeśli to co? A ty?” – odpowiedział beztrosko.
-„To fajnie,
ja też nie, muszę iść pa.”
-„pa..” –
pożegnał się i odjechał.
Dzień był
wspaniały, od razu zadzwoniłam do Emi i opowiedziałam jej wszystko ze
szczegółami. Nadal nie mogę w to wszystko uwierzyć! Jeśli to sen, to nigdy nie
chcę się obudzić…
Następnego dnia, po obiedzie, mama
poprosiła mnie żebym poszła do sklepu i kupiła gazetę, chleb i mleko . Kiedy
wróciłam dałam mamie zakupy i poszłam do swojego pokoju. Po jakiejś godzince
zeszłam na dół i oznajmiłam że wychodzę się spotkać z Emi, Olą i Magdą ale mama
zatrzymała mnie w progu i zaprowadziła do kuchni.
-„Czytaj.” –
oznajmiła podając mi dzisiejszą
gazetę.
Na okładce
było zdjęcie Kieran’a i mnie patrzących sobie prosto w oczy. Popatrzyłam na
mamę pytającym wzrokiem.
-„Czytaj
dalej.” – zachęcała.
Przeczytałam
nagłówek: „Kieran Lemon i tajemnicza dziewczyna, początek nowego związku?
Czytaj stronę 8 i 9..” Przeleciałam przez kartki i przeczytałam wszystko co
napisali na tych dwóch stronach, zdenerwowały mnie te media, ale ten fragment
zirytował mnie najbardziej: „Prawdopodobnie Brytyjski piosenkarz, z zespołu ROOM
94 znalazł kolejną zabawkę! Nie jest taki sławny a jednak ma 'branie'. Ta dziewczyna jest polką! Żaden z naszych
reporterów nie może uwierzyć w jej naiwność! Jeszcze nie wiemy jak ma na imię
ale możemy wam, czytelnikom obiecać że niedługo się dowiemy!” Zabawkę?!
Naiwna?! Dowiedzą się?! Miałam ochotę coś rozwalić… Nie mogę uwierzyć w taką
ludzką głupotę. W Anglii nie piszą o nich tak w gazetach, tutaj wścibstwo jest
wszędzie!
-„Jesteś z
tym chłopakiem?” – spytała mama podejrzliwie.
-„Nie,
znaczy przyjaźnimy się.”
-„Uważaj, to
jest gwiazdor, a nie normalna osoba..”
Nie mogłam
uwierzyć w to jak moja mama go oceniła! Nie normalna osoba? To jaka? Zachowywał
się jak każdy 21-no latek!
-"Mamo, jak możesz tak o nim mówić? Nie znasz go,
nie jest snobem.." - powiedziałam I wyszłam na spotkanie.
-"Cześć"
- przywitałam się z dziewczynami.
-"czemu nam nic nie powiedziałaś ze spotykasz się z Kieran'em?!" - spytała Magda.
-"więc.." - spauzowałam na chwile szukając jakiegoś dobrego powodu ale nie mogłam go znaleźć, jedyne wyjaśnienie było takie ze nie ufałam im tak bardzo jak Emi ale nie mogłam tego powiedzieć -"nie wiem.. Ale tak wogule to ja z nim nie jestem!"
-"widziałam gazetę" - odezwała się Ola.
-"błagam cię, wierzysz w to kolorowe gówno?!"
-"no wiesz nic nam nie powiedziałaś wiec chyba oni mówią prawdę"
-"ej dajcie jej spokój, nie dość ze wszyscy o niej gadają to jeszcze wy dolewacie oliwy do ognia.." - wstawiła się za mną Emi.
-"ty oczywiście o wszystkim wiedziałaś no nie?!" - oburzyły się obydwie, Magda i Ola.
"No więc.." - zaczęła Emi próbując wymyślić cos żeby nas obu nie wkopać.
"Dziewczyny, słuchajcie, Emi wiedziała o wszystkim od początku. Przepraszam was, ale ja ją dłużej znam, miałam wam powiedzieć kiedy ja i Kieran zaprzyjaźnimy się bardziej i kiedy będzie to pewne.." - zaczęłam ale Magda mi przerwała.
-"czyli nigdy?"
-"o co ci chodzi?"
-"no już to widzę jak się zaprzyjaźniacie, on cię jako mapę wykorzystuje a ty myślisz że cię lubi.."
Spuściłam wzrok w dół, przez chwile patrząc się na buty. Jeszcze raz popatrzyłam na dziewczyny, obróciłam się w druga stronę I ruszyłam szybkim krokiem w stronę domu zasłaniając rękawem oczy które gotowe już były do płaczu. Magda miała racje, on się mną nie interesuje, może nie używa jako mapy ale nie będzie się odzywał kiedy wyjedzie z Polski, to pewne, daje mi nadzieje a ja głupia wierze że znajdzie dla mnie czas, to byłoby za piękne..
Wbiegłam do domu zatrzaskując za sobą drzwi I biegnąc do pokoju. Ani jednego sms ‘a od Kieran'a, wiedziałam.. Wtuliłam się w poduszkę i resztę nocy spędziłam pod kołdra płacząc.
-"czemu nam nic nie powiedziałaś ze spotykasz się z Kieran'em?!" - spytała Magda.
-"więc.." - spauzowałam na chwile szukając jakiegoś dobrego powodu ale nie mogłam go znaleźć, jedyne wyjaśnienie było takie ze nie ufałam im tak bardzo jak Emi ale nie mogłam tego powiedzieć -"nie wiem.. Ale tak wogule to ja z nim nie jestem!"
-"widziałam gazetę" - odezwała się Ola.
-"błagam cię, wierzysz w to kolorowe gówno?!"
-"no wiesz nic nam nie powiedziałaś wiec chyba oni mówią prawdę"
-"ej dajcie jej spokój, nie dość ze wszyscy o niej gadają to jeszcze wy dolewacie oliwy do ognia.." - wstawiła się za mną Emi.
-"ty oczywiście o wszystkim wiedziałaś no nie?!" - oburzyły się obydwie, Magda i Ola.
"No więc.." - zaczęła Emi próbując wymyślić cos żeby nas obu nie wkopać.
"Dziewczyny, słuchajcie, Emi wiedziała o wszystkim od początku. Przepraszam was, ale ja ją dłużej znam, miałam wam powiedzieć kiedy ja i Kieran zaprzyjaźnimy się bardziej i kiedy będzie to pewne.." - zaczęłam ale Magda mi przerwała.
-"czyli nigdy?"
-"o co ci chodzi?"
-"no już to widzę jak się zaprzyjaźniacie, on cię jako mapę wykorzystuje a ty myślisz że cię lubi.."
Spuściłam wzrok w dół, przez chwile patrząc się na buty. Jeszcze raz popatrzyłam na dziewczyny, obróciłam się w druga stronę I ruszyłam szybkim krokiem w stronę domu zasłaniając rękawem oczy które gotowe już były do płaczu. Magda miała racje, on się mną nie interesuje, może nie używa jako mapy ale nie będzie się odzywał kiedy wyjedzie z Polski, to pewne, daje mi nadzieje a ja głupia wierze że znajdzie dla mnie czas, to byłoby za piękne..
Wbiegłam do domu zatrzaskując za sobą drzwi I biegnąc do pokoju. Ani jednego sms ‘a od Kieran'a, wiedziałam.. Wtuliłam się w poduszkę i resztę nocy spędziłam pod kołdra płacząc.
Następnego dnia, obudziłam się o 8:00
rano, nie mogłam już dłużej spać, leżałam chwilę w łóżku. Nagle mój telefon
zadzwonił, kiedy wzięłam go do ręki, zobaczyłam sms’a od Kieran’a! Przeczytałam
go szybko: „Cześć, przepraszam że się nie odzywałem ale wczoraj miałem rano i
po południu koncert, chciałabyś się spotkać? Mam dzień wolny.” Poczułam ogromną
ulgę i cała napełniłam się uczuciem nadziei i radości! Natychmiast odpisałam:
„Nic nie szkodzi, o której i gdzie?”. Nim minęła minuta odpisał: „Przyjadę po
ciebie pod dom o 12 ok?”. Szczerze mówiąc to nie był najlepszy pomysł żebyśmy
pokazywali się tu razem, ale co tam! Skoro on się nie martwi to czemu ja mam?
„Ok, do zobaczenia”. Wyszłam z łóżka
cała podekscytowana! Cały dzień spędzony z Kieran’em! Zapowiada się idealnie!
Zanim się obejrzałam była już 11, zrobiłam makijaż, wyprostowałam włosy,
wzięłam trochę kasy i wyszłam na ogródek. Za 10 minut Kieran powinien po mnie
przyjechać, już się nie mogę doczekać! Mimo że wierzyłam w niego to bałam się
że zabłądzi, był u mnie pod domem tylko raz i chociaż to krótka droga to mógł
całej nie pamiętać. Poszłam do kuchni
się jeszcze napić, kiedy usłyszałam trąbienie auta. Wyszłam z domu i pobiegłam
w jego stronę. Przytuliłam go na powitanie a on wynagrodził uścisk buziakiem w
policzek. Ruszyliśmy w stronę rynku, po drodze widziałam kilka znajomych twarzy
patrzących się na nas jakby byli w transie, zignorowałam ich i zajęłam się
rozmową z Kieran’em. Poszliśmy do budki z lodami i zamówiliśmy po jednym, Kieran
za wszystko zapłacił, awwh on jest taki słodki! W między czasie naszego spaceru
natchnęliśmy się na Rafała.
-„O proszę,
a podobno gazety kłamią.” – powiedział złośliwie – „Przed tym artykułem miałem
się ciebie zapytać o chodzenie, ale nie, ty wolałaś lalusia z gejów.”
-„Co on
mówi?” – Spytał Kieran zdezorientowany całym polskim językiem.
-„Poczekaj,
zaraz ci powiem” – zwróciłam się do niego.
W tym momencie zza rogu wyszła Daria i pocałowała Rafała.
-„Aha, więc
chciałeś się tylko popisać nowym związkiem? Ok nie mam na to czasu pa.”
-„Czekaj!
Jeszcze z tobą nie skończyłem dz*wko!” – Mówiąc to Rafał szarpnął mnie za rękę
i nie chciał puścić, chciałam się uwolnić ale on uderzył mnie prosto z liścia.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2+ komentarze= kolejny rozdział?;)<3
Dajesz kolejną część jak najszybciej. Błagam ♥ to jest wciągające *.* OESU jak ja kocham to opwiadanie :D. Dodasz jeszcze dzisiaj następną część ? proszę.. *o* ! XD // Claudi ♥
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa, naprawdę doceniam że czytasz i dodajesz komentarze:) <3
UsuńROOM Love #4.. http://room94-polska.blogspot.co.uk/2013/05/room-love-4.html
Nie masz za co dziękować, po prostu piszesz super opowiadanie ;>. A tak a propo to kiedy następna część ? :) // Claudi ♥
UsuńNaprawde dziekuje:) Nastepna czesc dodam jutro tak jak I opowiadanie co sie dzisiaj mi przytrafilo, dalej sie nie moge ogarnac, tylko rycze:'( (to z ROOMEM jest zwiazane, wiec bedzie na temat)<3
Usuńok. czekam <3 :) i nie płacz :** // Claudi ♥
Usuńdalej ! to jest SUPER !
OdpowiedzUsuń